to juz 30 chapter mangi co kryje ta liczba dowiemy sie dziś
-dobra walka mówi mistz -tak naprawde świetnie kon ledwo co sie rusza odpowiada kamiru -uwież mi mogło byc gorzej -aha pein wstaje z trudnościa,kon używa włuczni wiatru przebijajac przeciwnika na wylot pein upada na ziemie ale ma jeszcze 1 asa w rękawie nat głową kona powstaje 2 głazy kture zamykają go i zaczynaja sie usuwać w swoja strone miżażdząc kona....
-o nie kon umrze drze sie kamiru jednocześnie z rin -jeszcze nie koniec walki odpwiada mistrz -ale on umrze -dajcie mu sanse poczekajmy co będe siedalej działo -dajemy mu 1 min na wyjscie z tamtąt i idzemy mu pomuc -dobrze mówi mistrz
kon jest w opłakanej sytuacji ale coś jest nie tak,głazy zaczynaja pękać i kon sie wyłania z głazów i jakoś dziwnie ma ustawiaone ręce a z rąk wypływa w 100% natęrzone powietrze kture wydaje dziwięk o 1000 częstotliwość pein zaczyna wariować i wypływa mu z uszów krew traci przytomność i jest koniec walki kon wygrywa 1 swoja w życiu taka walke....
co to za umiejętnosć ukazał nam kon dowiemy sie w nowym chapteże ysile że jej nie przegapicie :)
|