ciąg dalszy walki kona z peinem jakie moce ukrywa pein i co przyniesie ciężki trening kona zobaczymy w nowym chapterze....

mistrz z kamiru siedzą i olgądają walke i prowadzą konwersacje na temat peina....

-mistrzu kim jest pein pyta sie kamiru
-pein jest vice mistrzem w super fight na ulicznych walkach jego energia ri pochodzi od żywiołu ziemi  odpowiada mistrz
-aha czy kon ma szanse z nim wygrać
-kon ma duże szanse moze i pein jest silny ale nie szybki i nie trzyma równowaki jak kon odpowiada mistrz
-aha to dobrze

wracając do walki zobaczmy jak radzi sobie kon

pein wstaje z desek i biegnie na kona zrobił z ziemi ogromna pięsc i biegnie,kon robi w jednej ręce tarcze wiatrua w 2 ręce włucznie kon żuca 3 włucznie na raz w peina raniac go w ramie i noge 3 nie trafiła pein znów upada na deski teraz kon podbiega wykożystuje powietrze do lotu i łusnoł z puł obrotu peina pein upada ale nadal jest przytomny,teraz kon czeka co zrobi przeciwnik pein stwozył wokuł kona ruchome pisaki kture kona wciagają,kon użył sprężonego powietrza i wysadził wpowietrze cały piach.pein jest zaskoczony że kona nie wciagnoł piach pen wstaje z desek i prubuje trafic seriami kopnięc i udeżeni pieściami ale udało mu sietrafic go 5 razy na 10 kon upada na deski i jest w krytycznym stanie.już wszyscy mysilą że jest koniec walki a tu kon zaskakuje wszystkich używa sprężonego powietrza i robi mini tornado kture porywa peina i wyżuca go na 2 połowe ringu....

co będzie dalej jakie niespodzianki majajeszcze dla nas zawodnicy,wszystkiego dowiesz siew następnym chapteże