chłopcy odpoczywajapo walce z majorem przychodzi do nich mistrz i mówi jeszcze miesiac do eliminacji nie damy rade żeby wasz trening maił 10 sensei dlatego jeszcze 2 sensei i jesteście gotowi do walki mówi mistrz..

-tak mistrzu mówią churem chłopcy
-poznajcie teraz moni to jest gosposia będe wam pomagała w prowadzeniu domu
-to my razem meszkamy pyta się kon
-tak odpowiada mistrz i odchodzi

pierwszy do moni podbiegł kamiru żeby się przywitać coschyb a mu odbiło bo nigdy nie chodził za dziewczynami kon chyba się juz domyślił

-cześc jestem kon
-cześć kon jestem moni
-a twój kolega ktury skacze kołomnie to
-to jest kamiru widze że.... mówi kon
-co dokoniczysz zdanie kon nie
-dlaczego zaniedług się przekonasz
-to ja ide posprzątać mówi moni
-kamiru jak chcesz dziewczyne poderwać do nie lataj kołoniej jak małpa
-ja ja ja nie chce jej podrewać
-jasne
-chodzi idemy jej pomuc
-dobrze z wielkaradościa mówi kamiru

ooo rodzi siemała miłośc miedzy kamiru i moni ale kamiru jest narwany i nie wiem czy cosz tego będe mówi kon dowiemy sie w najblirzszych chapterach...